Moje w gorącej wodzie kąpane macie OS.
Violetta:
Wróciliśmy z Leonem do domu bardzo mnie to boli jak on może myśleć że nic się nie stało . Stało się i to dużo . Byłam w objęciach Leona czułam się dobrze, przynajmniej to miałam . On i jego babcia oni byli moją rodziną prawdziwą . Weszliśmy a ja szybko puściłam Leona i pobiegłam do łazienki , zamknęłam ją na klucz zjechałam po ścianie .Słyszałam wołanie ale próbowałam to zagłuszyć .Byłam tak słaba obiecałam być silna ale nie mogę do dzisiaj to mnie przerasta ile razy już słyszałam że jestem nie potrzebna to tak boli . Oparłam się o umywalkę i spojrzałam na swoje odbicie .Przywróciłam swoje wspomnienia :
Byłam małą dziewczynką miałam 10 lat i dwa warkoczyki które zrobiła mi Olga ona jedna mnie naprawdę kochała. Siedziałam w pokoju jak zwykle tata nie pozwalał mi nigdy nigdzie wyjść . Musiałam codziennie zmagać się z nudą . Wyszłam z pokoju zobaczyłam że drzwi od poddasza są od twartę. Weszłam po cichu bo tata zabraniał mi tam wchodzić . To co tam zobaczyłam wszystkie ubrania mamy i pamiętnik od tego ja zaczęłam pisać . Drzwi się odchyliły a w nich staną ojciec ślina podeszła mi do gardła.
- Tatusiu przepraszam nie chciałam - powiedziałam błagając
-Co mnie to obchodzi tykasz się nie swoich spraw , Wiesz co jaki tatusiu wiesz to żałosne - powiedział a mi zaczęły napływać łzy do oczu .I w tedy to się stało pierwszy raz mnie uderzył . Od tamtej pory codziennie mnie bił i od kąt skończyłam 16 lat nawet dotykać.
Ze złego wspomnienia wybudził mnie Leon :
- Violetta otwieraj bo wyważę drzwi -ruszyłam się z miejsca i przekręciłam zamek i otworzyłam drzwi i wtuliłam się w Leona.
- Już cicho będzie dobrze -powiedział chociaż wiem że on nie jest w Lepszej kondycji
- Leon nie nie będzie -powiedziałam i zdjęłam bluzkę i pokazałam moje blizny.
- Już nikt ci nie zrobi krzywdy ,obiecuje - powiedział
- Boję się wrócić do domu , za to co powiedziałam mu w parku .- rozpłakałam
- Nie pójdziesz ze mną po ciuchy i z powrotem do mnie - powiedział nadal mnie tuląc
-Ja nie jestem pełnoletnia mam dopiero 17 lat ,nie dawno skończone- powiedziałam
-Nie obchodzi mnie to - powiedział i się zebraliśmy.
Pod domem:
-Nie Leon boje się tam wejść -już chciałam się wracać
- Jesteś ze mną nic ci się nie stanie - pocieszył mnie
- Obiecujesz ?- zapytałam
- Obiecuję -powiedział
Otworzyłam bramę , następnie weszliśmy do domu .
- O panienka wróciła- powiedział z ironią
- Też cię n nienawidzę-powiedziałam
- A co on tu robi ?- zapytał
- Pomaga mi się spakować , ciesz się mnie już tu nie będzie ,chodzi Leon- skierowałam się do mojego chłopaka.
Nie odzywając się spakowałam moje potrzebne rzeczy nie zabrakło tam pamiętnika mojej mamy który chowałam 6 lat przed ojcem .
Mieliśmy już wychodzić kiedy ojciec podszedł do mnie złapał za nadgarstek i pociągną na kanapę
- Nigdzie nie idziesz - powiedział
- Zostaw jął - odezwał się Leon
- A co mi gnoju zrobisz co pobijesz albo jeszcze lepsze naślesz policje ,ciekawe kto uwierzy 16 latkowi a nie sławnemu adwokatowi -powiedział z ironią .
Usiadł obok mnie na kanapie objął mnie i zaczął dotykać nie mogłam się oswobodzić .
Leon się wkurzył i rzucił się na niego . Zaczęli się bić a ja nie wiedziałam co mam zrobić .
Chciałam ich rozdzielić, ale mi się nie udało . Leon szybko uderzył mojego ojca i szybko złapał mnie za rękę . Byliśmy już w jego domu bałam się on zniszczy mu życie on jest do tego zdolny .
Ja pamiętam jak dawał pieniądze nauczycielką żeby mnie cisnęły z nauką.
Zasnęłam w jego objęciach z myślą że to dopiero początek.
...................................................................................................................................................................
Mam pomysła na następną część jednak będzie cieszycie się .
Kocham karolina
Genialny świetny Boski ♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńCieszę się ,że będzie kolejna część :D
Skakam z radości ^^
Pozdrawiam.
PS : Dzięki za dedyk kochana :D
Usuń