Łączna liczba wyświetleń

piątek, 16 maja 2014

Rozdział 27

Violetta:
-Jak twoja matka? Przecież ona nie żyje - powiedziałam
- Sam o tym nie wiedziałem przysięgam przecież bym ciebie nie okłamał- tłumaczył
- Wiem że to nie twoja wina- dokończyłam i podeszłam do jego mamy i ją przytuliłam
-Wiesz zawsze chciałam zobaczyć wybrankę syna. Kiedy go ostatnio widziałam miał 14 lat i zero wody sodowej w mózgu.
- Miło panią poznać ?- powiedziałam
- Mów do mnie mamo.
-Dobrze mamo- pierwszy raz od 10 lat powiedziałam do kogoś mamo.
Po chwili zaczęła grać  muzyka. Wszyscy się dobrze bawili. Po północy Leon zabrał mnie na górę  do pokoju hotelowego.  
Zaczęliśmy się bardzo namiętnie całować. Zdjął moja sukienkę a ja jego krawat a następnie zajęłam się koszulą. I właśnie tak zaczęła się nasza noc po ślubna.



Następnego dnia :
Leon:
Obudziłem się rano i zobaczyłem Violettę śpiącą obok mnie. Jej ramię nie było zakryte. Przejechałem ręką
po jej ciele.Wiem ja jestem jej a ona jest moja na zawsze. O zacząłem bawić się obrączką
-=======================-====================================================
ta krótki nie było mnie wiem kocham was

1 komentarz:

  1. Oooo,,takie słodkie ♥♥♥
    Viola i mama Leona :D
    I oczywiście noc poślubna leonetty ^_^
    Pozdrawiam...
    I czekam na next

    OdpowiedzUsuń