Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 26 stycznia 2014

ROZDZIAŁ12

- i co myślisz że co teraz przyjdziesz i co taki dobry tatuś. 
- ta jakby nie była to twoja siostra to by cie to kurwa nie obchodziło. 
- zamknij się dobra. 
-co prawda kuje w oczy? 
- no widzisz byłeś i zawsze będziesz taki ja. 
- za pamiętaj sobie 1 i ostatni raz nigdy nie byłem ani nie będę taki jak ty. 
- możesz minie nie okłamywać ale nie zaprzeczysz sobie samemu. 
- podaj jeden przykład w którym jestem taki jak ty? 
- jeden czy sto? 
- tylko jeden? 
- to że sam nie długo będziesz ojcem. 
- ja ciebie nie rozumiem ja ojcem? Ciekawe z kim? 
-przecież to widać że Violetta jest w ciąży. 
- co ciebie już na maksa powaliło. 
-jaki ty jesteś ślepy ciągle lata do łazienki.Nie widzisz? 
-Leon to prawda miałam tak samo chciałam się spytać. 
Zobaczyłem jak Viola na końcu Resto bawi się z Jorge. Usiadłem i schowałem głowę w ręce.Siedziałem tam chyba z minute i szybko w biegłem popędziłem do parku. Usiadłem tak samo jak wcześniej. 
Obok mnie ktoś usiadł ale nie miałem zamiaru się ruszać. 
-problemy?,jak to usłyszałem usiadłem normalnie 
zauważyłem starszego mężczyznę koło 70-ątkę. 
- kiedy ja nie mam problemów? 
- wiesz czasami trzeba komuś wyżalić wal śmiało. 
-na prawdę obchodzi to pana? powiedziałem zrobiłem dziwną minę i podniosłem jedną brew do góry. 
- widzisz nie jestem już młodym bogiem chce ci pomoc sam dużo straciłem przez kłopoty. 
-życie mi się pieprzy. Od 13 roku życia jestem zdany na siebie jeszcze mam siostrę na utrzymaniu 
pierwszy raz w życiu się zakochałem na prawdę i ją skrzywdziłem nawet sama nie wie jak bardzo. 
- zdradziłeś ją ? 
- nie jeszcze gorzej zaszła ze mną w ciąże. 
-wiesz 62 lata temu miałem ten sam problem oczywiście nie taki duży jak ty bo mnie a kurat wychowywali rodzice i później pomogli. Ale słuchaj do końca jak we zimierz tą mała kruszynkę na ręce zapomnisz o problemach możesz nawet od dać życie za nią. 
- tylko tu nie chodzi o mnie ja nie chce zmarnować jej życia. 
- a co chcesz? 
- proste żeby była szczęśliwa. 
- a może jest szczęśliwa z tobą. Zastanów ale nigdy nie uszczęśliwiaj jej na siłę. 
- dobrze dziękuje za rady a le się spuźnie na zajęcia. 
- wszystkiego najlepszego w życiu. 
- nawzajem. 
Pobiegłem szybko chociaż już byłem spóźniony na lekcje Pablo. 
Studio sala zebrań: 
Wbiegłem do sali bardzo szybko. 
- przepraszam za spóźnienie. 
- dobra Leon masz farta bo dopiero zaczynamy, proszę usiąść. 
Posłusznie usiadłem obok Violetty i cały czas patrzyłem na jej brzuch. Nie wiem czy powiedzieć co Kornelia podejrzewa. 
Moje zamyślenia przerwał Pablo. 
- więc od dziś wkracza do nas reality show You Mix. 
Wszyscy byli podekscytowani a mnie to za bardzo nie obchodziło i ciągle myślałem o podejrzeniu ciąży. 
Znowu po raz drugi z namysłu wyrwał mnie Pablo. 
- Więc tak to jest pan Marroti i on nam więcej opowie o tym jak będzie przebiegał ten konkurs. 
- Więc tak jestem Marroti. 
Violetta: 
Cały czas muszę do łazienki nie mam po jęcia dla czego.Chyba nie jestem w ciąży. Nie Viola nawet tak nie myśl. Dziwne jest to że Leon zamiast interesować się lekcją cały czas patrzy się na mnie. A najbardziej na mój brzuch.Z rozmyśleń wyrwał mnie Marroti. 
- z castingów jury wybierze 8 osób w dalszych etapach. Zostaną 4 osoby. Natomiast później zostaną tylko 2 i z nich wyłonimy 1 osobę która wygra. 
-Dobrze proszę dzisiaj podjąć decyzje ,i jutro się zgłosić. 
- dobrze koniec lekcji możecie się rozejść. 
- Leon mam pytanie. 
- o co chodzi 
- bo od wczoraj...... 
- Violu mażemy pogadać, od Leona wyrwała mnie Angie pójdziesz ze mną na usg. 
- jesteś w ciąży gratuluje no i oczywiście że pójdę. 
- okey to fajnie wiesz jaki Pablo jest szczęśliwy. 
- jeszcze raz gratuluje. 
- dobrze od razu po zajęciach idziemy dobrze. 
- tak. 
Nagle podszedł do mnie Leosiek. 
-Violu chciałbym ci powiedzieć że po zjęciach jadę na tor. 
- to dobrze się składa bo ja dziś wychodze z Angie 
Po zajęciach. 
-Lece pa , pa powiedział i pocałował mnie w policzek. 
- cześć, odpowiedziałam i poszłam do gabinetu gdzie siedziała Angie. 
- idziemy? zapytała 
- tak, a Pablo z nami nie idzie. 
- Nie ma podobno Bardzo ważną sprawę do zrobienia 
- acha rozumiem. 
- a jak ci się układa z Leonem. 
- bardzo dobrze. 
- Rozmawiałam z twoim tatą. 
- nie chce tego słuchać. 
-ale Violetto kiedyś musisz. 
- na pewno nie teraz. 
- o jesteśmy już. 
Weszliśmy już czekaliśmy chyba z 15 minut a mnie tylko martwiła jedna sprawa czy mogła bym być z Leonem w ciąży. 
- Ancheles Castiio , prosze do środka powiedziała to starsza kobieta. 
Weszliśmy razem postanowiłam się później spytać. 
- dzień dobry. 
-która pani to Angi. 
- to ja ,powiedziała Angie. 
- proszę usiąść 
Ciocia posłusznie usiadła pani doktor zrobiła prześwietlenie brzucha zobaczzyłam tam taką małą fasolkę. 
- z dzieckiem wszystko w porządku,widzimy się za miesiąc. 
-przepraszam ma pani dużo pacjentów? 
- akurat teraz nie, w czymś mam pomóc. 
- o co chodzi Violu? wtrąciła się Angie. 
- bo od paru dni ciągle wymiotuje i się źle czuje. 
-jak chcesz mogę zrobić ci prześwietlenie? 
- mogła by pani. 
tak oczywiście u siądzi. 
- mam pytanie uprawiała pani stosunki sexualne. 
- tak powiedziałam cicho i spuściłam głowę. 
-Violetta kiedy i z kim. 
- bo w tedy na imprezie po za miastem no oczywiście z Leonem. 
- mogę coś powiedzieć? 
- tak oczywiście. 
- jest pani w 3 tygodniu ciąży. 
..........................................................................................................................................................................................................................co dawno mnie nie było jak widać zmieniłam nagłówek.  Prosze o koma chyba muszę się zacząć reklamować  bo mam tylko 400 wyświetleń. Następny w tym tygodniu.

czwartek, 16 stycznia 2014

NAGŁÓWEK

Chciałam powiedzieć  że rozdziału nie mam czasu dodać ale jest napisany.  Większość tego nie przeczyta ale jeżeli ktoś pokłada w tobie nadzieje nigdy ale to nigdy nie za wiedzi go . Miałam  ostatnio przykrą sprawę w szkole. Przyznam się dobrze się uczę z matmy jestem dobra. Pani wychowawczyni bardzo mnie lubiła do pewnego czasu . Zmieniłam miejsce siedzenia nie siedzę w pierwszej ławce ale w ostatniej z moją koleżanką. Zaczęła do mnie  rozmawiać i nie skupiałam się na lekcji. Nakrzyczała po raz pierwszy raz od kąnt mnie uczy. Nie wiecie ile bym dała żeby miała taki sam stosunek jak wcześnie. Po raz pierwszy dostałam 1 z matmy oczywiście wziełam się w garść i poprawiłam 4. Ona na pewno tego nie czyta ale bardzo mi jest przykro.  To jedna z surowych pani ale najbardziej solidarna. Ale jeszcze żeby rozruszać atmosfere no więc tak daje wam 4 arkusze wybierzcie jeden z nich jako nagłówek:
1
2
  • 3
  • 4
  • kAROLCIA

niedziela, 5 stycznia 2014

one shot spotkanie po latach ( leonetta)


Dwoje szesnastolatków chodzili razem do 1 liceum . On razem ze swoją siostrą Ludmiłą najpopularniejsi w szkole .
Ona szara myszka miała tylko jedną przyjaciółkę Francesca. Leon najpopularniejszy chłopak w szkole nie chciał mieć dziewczyny żadnej innej niż Violetta . Tak Violetta zakochał się w niej. Patrzyła się na niego codziennie chociaż wiedziała że nie ma szans. Leon postanowił zaryzykować i wyznać swoje uczucia. Podszedł do Violi i zapytał się czy chce się przejść. Nie pewnie się zgodziła bo bała się że to może być jakiś plan. Skierowali się w stronę wyjścia, spacerowali rozmawiali czuli się w swoim towarzystwie bardzo dobrze. Viola czuła się zmęczona więc oparła się o drzewo. Leon zrozumiał zachowanie dziewczyny, ale nie dał jej odpocząć.
Zaczął się do niej przybliżać i coraz bardziej zbliżał odległość między nimi. Dziewczyna się tego nie spodziewała ale złożył na jej ustach  namiętny pocałunek. Od tej pory zostali parą  bardzo się kochali. Ludzie w szkole nie wierzyli i plotkowali.
Leon i Violetta byli ze sobą cały rok  byli bardzo szczęśliwi. Aż do pewnego dnia. Aleksandra zrobiła imprezę . Violetta nie chciała iść ale Leon ją namówił. Przez ten rok bardzo się zmieniła nawet odważyła się nałożyć  taką sukienkę


Impreza  trwała dosyć długo tańczyli bawili się i pili. Leon upił się i próbował zmusić Violettę do wypicia drinka.
Koledzy Leona założyli się że wsypię pigułę do drinka Violetty.
Kiedy ona tańczyła z Leonem wolnego Spencer wsypał pigułkę gwałtu. Skończyli a jej bardzo chciało się pić i wypiła tego drinka. Muzyka była już imprezowa Leona ręce suwały się coraz niżej. Poszli do  Leona i wiadomo co się stało potem.
Rano kiedy  Violetta się obudziła zobaczyła śpiącego Leona z gołym torsem i sama była bez ubrań. Patrzyła się na niego oczami które mówiły zawiodłeś mnie. To było ich ostatnie spotkanie. Odeszła i zostawiła List
                            Drogi  Leonie
Nie mogę codziennie na ciebie patrzeć i myśleć że mnie okłamałeś . Pamiętam jak siedzieliśmy przy naszym drzewem i obiecałeś mi że zrobimy to jak będę gotowa. 
Mam nadzieje że nie chciałeś mnie wykorzystać 
P.S Kocham cię
Violetta
 On jak przeczytał ten list miał wielki żal ale nie do niej tylko do siebie że stracił miłość swojego życia
. German na życzenie córki wyprowadził się z nią do Madrytu
4 lata później
Leon stał się innym człowiekiem nie odzywał się do nikogo nawet do siostry. Rodzice chodzi nigdy go nie zauważali parzyli jak z dnia na dzień coraz bardziej się pognębia.
Zdał maturę i obecnie jest na pierwszym roku studiów.
Szedł spacerkiem na uczelnie z myślą że już 4 nie widział miłości swojego życia. Siedział na ławce bo miał jeszcze 15 minut do rozpoczęcia wykładu. Odruchowo spojrzał w zegarek
był już spóźniony. Postanowił  biec żeby nie przegapić za dużo. Poczuł że się z kim zderzył. Zaczął się tłumaczyć gdy nagle  zobaczył ją z jakąś 3 letnią dziewczynką. Leon odpuścił sobie zajęcia bo wiedział że drugiej szansy nie dostanie od losu.
Rozmawiali jak za dawnych czasów. Postanowił się odważyć
- Violetto musze ci coś powiedzieć
- Ja też, powiedziała
- Mów pierwsza
-  Nie ty
- no dobra ja powiem pierwszy. Violu przez 4 lata nie było dnia a bym o tobie nie myślał . Codziennie rano wstaje  i mam nadzieje że cię spotkam. Tam tego wieczoru  nie chciałem cię wykorzystać po prostu tak wyszło. Musze to w końcu powiedzieć. Kocham cię
-Leon też cię kocham i mam ważniejszą sprawę do powiedzenia.
-Spokojnie Violu
- Leon to Manuela twoja córka.
Leon po tych słowach podszedł do niej i ją pocałował.
- Wyjdzie za mnie.
- wyjdę pod jednym warunkiem .
- jakim?
- kochaj mnie zawsze i wszędzie.
KONIEC
To mój pierwszy one shote rozdział musze dokończyć